|
Podejdę do tego czysto matematycznie bo w tym jestem dobry.
60 ryb to po 20 na łepek. Licząc średnio 4 godz łowienia to co 10-12 min jedna rybka. Gdy do tego było
jeszcze kilka wymiarowych lub w lepszej kondycji to tylko sie cieszyć.
W takim okresie jak luty to naprawdę wynik jest zadowalający.
Ja ostatnio złowiłem kilka wymiarów (może 34 -36) których nawet nie oglądałem, takie padalce były i pewnie
min 10 krótkich, plus kilka spadów przy braniu. Cieszyły te rybki bardzo, mimo ze mizerne a woda piekąca jak
ogień ale … były. Wiem że w kwietniu jak pojedzą to co płynie na tarło, plus jętkę marcową, będą w pięknej
kondycji i krzepie. Wtedy i na kiju walczyć o życie bedą bardziej widowiskowo.
Byle do maja !!!
|