|
Niesamowite. Gdybym miał tyle pieniędzy, żeby uratować Polskie Muszkarstwo, to po prostu bym to zrobił. Josef, just do it. Będzie taniej, dla wszystkich. I już z góry mój wielki szacunek wyrażam.
Mariusz, tu nie trzeba zadnych dodatkowych pieniedzy.
To co wplywa do PZW spokojnie wystarczy. Trzeba jedynie przypilnowac abby kazdy robil swoja robote jak nalezy i we wlasciwym czasie.
Przy okazji dalo by sie latwo i szybko wyeliminowac niepotrzebne etaty.
Jako przyklad moge podac moja obecna robote. Kosztorys tradycyjny £150,000, a faktyczne koszty robocizny i materialow obliczone przeze mnie to £54,000.
W polowie roboty (£27,000), przekroczylem przewidywany koszt etapu o jedynie £ 2,000, ale kolejne etapy sa latwiejsze i przypuszczam ze do konca roboty calkowity koszt nie powinien przekroczyc £50,000. zamiast £54,000 co praktycznie jest ok. 1/3 tradycyjnego, typowego kosztorysu.
Moj zarobek to % od oszczednosci.
Jesli mialbym wglad do dokumentow i systemu obrotu PZW, to z pewnoscia 50% mozna by zaoszczedzic.
Podejzewam ze przy okazji pare glow by spadlo, pare mialo by wyroki i pare osob musialo by poszukac sobie nowej pracy.
|