|
Mieszacie dwa porządki. Mieszacie język potoczny z językiem ustawy.
Potocznie połów to łowienie - czynność. W ustawie połów to pozyskanie ryb – bez pozyskania nie ma połowu. .
Czy połów musi zakończyć się zabraniem ryby z łowiska by stać się pozyskaniem?
Jesli upieczesz i zjesz ja na malutkiej wysepce zwiru na srodku rzeki to nie zabierzesz jej juz jako ryby z lowiska.
Czyli nie bedzie to tez pozyskaniem. Zwlaszcza jak cie przycisnie i nie zdazysz w krzaki oddajac rybke rzece w zmienionej postaci.
A tak na serio, to pozyskaniem bedzie tez potrzymanie ryby przez chwilenawet pare skund, w celu pocieszenia sie nia jako zdobycza, punktami, zrobieniem zdjecia, pokazania koledze obok itp. itd.
Wielu ma problem w zrozumieniu roznicy miedzy przypadkowym zlowieniem ryby niewymiarowej, a celowym (agitowanym przez organizatora) polawianiem takowych.
Niektorzy uwazaja ze kazdy lowi niewymiarki, ale jest to tzw. niechciany przylow, co wyraznie odroznia to od celowego polawiania-polowu-pozyskania, niewymiarowych ryb ktore w punktacji ustalonej przez organizatora daja najlepsze uzyski-pozyskiwanie punktow.
Co niektorzy sadza ze reszta to idioci i mozna im wmowic ze to samo slowo ma inne znaczenie gdy dotyczy ono zawodnika, zwlaszcza gdy pomagal w zarybieniach, ochronie i tarliskach.
Ku..wa jesli ksiadz zapier..li mi kure to nazwe go zlodziejem, bez wzgledu na to czy da mi rozgrzeszenie czy nie.
|