Odp: Zapisywanie na kartce długości wypuszczonych ryb
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9496) dnia 2015-02-10 09:17:36 z *.146.37.182.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
Mnie to nie tyle wkurza sposób punktacji na zawodach co całkowite zamglenie zasad. Nigdy nie wiesz co czeka Cię na odprawie. Ja w takiej niestabilności funkcjonować nie potrafię, bo wystarczy że sędzia będzie bliższym kolegą jakiegoś faworyta i będzie miał info przed zawodami, na czym ów faworyt robi punkty. Ludzie którzy są nieco dalej od okręgu, sędziego właściwie nie mają szans trenować celowo na wygraną. Dlatego jeśli na stronie www okręgu nie ma z góry na cały rok podanych terminów i zasad punktacji, zawody należy pozostawić osobnikom Homo sovieticus, co to ani stabilności zasad ani pojęcia fair Play nie znają. Zasady można przyjąć jakie bądź, ważne żeby wszyscy zainteresowani wiedzieli z góry w co grają.
Obecny sport muchowy polega na tym, że znajomi mają lepiej. To tak jakby Justyna Kowalczyk trenowała na 10 km, a tuż przed startem dowiedziała się że jednak na 5 km... przy czym Bjergen by wiedziała wraz z sędzią że jest bardziej dyspozycyjna na 5 km. Jeśli ktoś uważa że to jest fajne to niech napisze że jest miszczem kolesiostwa.
Pokażcie mi koledzy zawodnicy grafik zawodów okregowych z podanymi zasadami punktacji na 2015 rok. Takimi zasadami, których nikt nie ruszy na odprawie.
