|
Przede wszystkim to wędkarze Grodzkiego, dla których Bóbr jest takim wędkarskim "domem" i
zwodniczość nie miała tutaj nic do rzeczy. Zawodnicy, jak ich określasz to na razie ciskają się,
że udało się wprowadzić na wniosek Grodzkiego na Pilchowicach zakaz połowu ze środków
pływających do 31.05 w celu ochrony okonia i sandacza. ZO w Jeleniej Górze poszedł po
rozum do głowy i taki zakaz wprowadził na wszystkich zaporówkach naszego okręgu. I aby
było śmiesznie właśnie zawodnicy najbardziej krzyczą że im krzywdę zrobiliśmy.
Wszystko co zostało zrobione na Bobrze czy Pilchowicach zostało zrobione przez wędkarzy
(za takich się uważają), nie zawodników.
|