|
Czyli jak rozumiem, bo tak wynika z Twojego wywodu, ze jak pojadę sobie cywilnie na ryby i dla
zabawy przerzucę setkę dłoniaków z zarybienia to nie jest to zachowanie ani naganne ani nieetyczne,
bo one to zniosą lepiej niż duże ryby, a przecież ich nie zabiorę...
każdy szanujący się zawodnik nie pójdzie przerzucić 100 jak to nazwałeś dłoniaków zaraz po
zarybieniu ale gdybyś nie miał takich oporów i przerzucił 100 zrobisz mniejszą szkodę niż 100
wymiarowych
po obaleniu milionów Waszych argumentów
wymień proszę 100 najważniejszych
|