Odp: O wielkich szczupakach c.d.
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9496) dnia 2015-01-18 06:51:26 z 213.158.222.*
Nie! Za duże ryzyko, że nikt go nie złowi i zamiast eksponatu w Muzeum, będzie tylko kupa ścierwa na dnie zbiornika / rzeki. Tak więc żeby nie było pretensji, od razu mówię co zrobię z 140 plus. Chcę mieć po takiej rybie co najmniej wysuszony łeb na ścianie lub cały eksponat w Muzeum.
To samo zrobię z lipieniem 60 i pstrągiem 80. Są pewne granice nokillowego cieszenia się z wielokrotnego łapania tej samej ryby. Tą granicą jest dla mnie ryba tuż przed śmiercią - która będzie wg prastarej tradycji stanowić trofeum.
Tu nie chodzi o mnie. Ogólnie uważam, że takie ryby mają już wartość muzealną. Powinny ozdabiać muzea, zamki królewskie, zabytkowe restauracje i hotele. Jednym słowem szkoda wyrzucać trofeum na zmarnowanie dla bakterii gnilnych. Lepiej, żeby taki okaz cieszył tysiące ludzi wisząc na ścianie.
C&R musi mieć jakiś sens. Np. wędkarski - czyli wypuśćmy lipka 40 cm żeby urósł do 50 cm, wypuśćmy lipka 50 cm żeby urósł do 60 cm. A później? Później należy go zabrać, bo i tak los niebawem sam go zabierze... dlatego C&R przed śmiercią ryby jest już bez sensu.