|
5/6 będzie ok. Nie kupuj zestawów. Kup tani kijek. Tu Ci nic nie doradzę. Nie znam się na tym co jest oferowane w tym segmencie. W ogóle nie znam się na aktualnie produkowanych kijkach, za wyjątkiem wędek dwuręcznych. Tani kołowrotek, też się nie znam. Linkę pływającą w średniej cenie i ewentualnie tonąca w 3 lub 4 klasie lub sinktipa.
Kilka żyłek na przypony, łączniki i muchy. I heja. Resztę będziesz dopracowywał w boju.
Ja tak zaczynałem i jakoś żyję do dziś. Pierwsze trzy lata łowiłem sam. Nikogo nie znałem. Było świetnie. Teraz też jest świetnie.
Urodziłem się we Wrocławiu i mieszkałem tam do końca studiów. Nie wiem, co się dzieje w wodach obecnie, jak wyglądają. Gdybym się cofnął w czasie i miał muchować We Wrocławiu i okolicach, na początek wybrałbym Oławkę. W okolicach wyspy Opatowickiej.
P.
|