f l y f i s h i n g . p l 2025.09.12
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Armagedon na Brennicy!! Protest 06.09. Sobota. Autor: Radek Radecki. Czas 2025-09-12 17:34:16.


poprzednia wiadomosc Odp: modą C&R daliśmy się nieco zwariować : : nadesłane przez faraon (postów: 1401) dnia 2015-01-06 23:08:25 z *.19-2.cable.virginm.net
  Dopóki mięso troci, łososia czy innych ryb będzie rarytasem, dopóty nie będzie "wypuszczane".
Inne nacje mają tych rarytasów pod dostatkiem i od czasu do czasu chcą zjeść kaszankę, smalec czy
pasztetową.
Ludzie muszą nie tylko zrozumieć że biorąc ryby nie robią to z głodu, lecz z zachcianki, ale i to że chwilowe
"niebo w gębie" może przyczynić sie do tego, że ich dzieci pewne gatunki będą widziały tylko w zoo lub
akwarium.
Znam takich którzy są gotowi zapłacić nawet karę która przewyższa znacznie cenę łupu, ale złamią przepisy
aby złowić i zabrać coś co jest nieosiągalne.
Dla mnie osobiście są to pokraki i słabi zawodnicy, podobnie zresztą jak łowiący w tzw. "burdelach" (OS-ach).

Pzdr.


Swieta prawda, nic dodac nic ujac.

Kaszanka, czy pasztetowa jest zaje..ta.
A najlepsza byla wojskowa "tuszonka".

Makrela, lub jakis przypadkowy przylow belony tez swietna sprawa i troche odmiany smaku.
Anglicy boja sie je jesc bo maja zielony szkielet.
Ryby (pstragi) w klubie oszczedzam ot tak sobie, dla frajdy, choc moge 2 szt. dziennie zabrac, ale w Seaford makrela ma przeje.....ne jak trafi na moje haki.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus