Odp: Niech nie czytają ci, którzy......
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 9149) dnia 2015-01-06 09:21:31 z *.adsl.inetia.pl
O "zjedzonych" nie wiem, nie słyszałem. Nie chodziłem w jesieni, powód znasz… nie chcę być
monotematyczny. Jeżeli chodzi o tego który łowi na "drugim zakręcie", to więcej sie chwali niż łowi. W innych miejscach w okolicy
Leska nie słyszałem żeby ktoś coś złowił.
Tak to już jest na tym odcinku Sanu. Przypłyną "panienki i mamuśki" na tarło i są zjedzone. Na dole mają
zdecydowanie "spokojniejszy żywot". Selekcja naturalna, cóż.
Można tylko liczyć na to, że na "dole" dorastają oseski i jak co roku przypłyną (luty-marzec) aby jednych
cieszyć dłużej a innych zadowolić chwilowo.