|
Ten tekst choć (jak Twoje wszystkie) ciekawy, jest raczej dla ichtiologów.
Którego z kolegów po kiju, zwłaszcza tych którzy polują aby zjeść, interesuje czy na boku ryby są plamki
owalne czy krzyżyki.
Co do "teczaka", różowych policzków raczej nie da się ukryć, podobnie jak kropek na płetwie ogonowej.
Większy problem mają koledzy w wodach gdzie występuje głowacica. Małe (do30 cm) głowatki niektórzy
traktują jako pstrągi. A tej "długiej" sandaczowej "buźki" nie da się pomylić z krótką "japką" pstrąga.
Pzdr.
|