|
Generalnie uważam tak: złowiłeś głowę zimą to należy ci się ona
Przy obecnym poziomie opłat za połów głowacicy i limitach to nic się nie należy a jej beretowanie jest cynicznym wykorzystywaniem wyjątkowo łagodnych przepisów. Dla porównania, na Słowacji za 5 wyjść trzeba zapłacić równowartość 1000 PLN i można zabrać tyko jedną rybę. O Austrii nie mówię, tam rozmowa o łowieniu głowatki zaczyna się od 100 Euro/dnówka. Trzeba pamiętać, że każda miarowa ryba a w szczególności ryby metrowe i większe to bezcenne dzikie tarlaki, dzięki którym jeszcze ten gatunek trwa w naszych wodach. Jakość narybku z takiego tarła jest nieporównywalna do uzyskanej z zarybień.
Ale.... by wypuścić wielką głowatkę, po wielodniowym polowaniu w najtrudniejszych warunkach, na mecie, jak to powiedziałeś maratonu, trzeba mieć charakter i morale czyli mówiąc krótko jaja.
|