|
Jak to zero: ja na Wigilię zberetowałem tęczaka, takiego w ciągu tarłowym, wyżartego dafni i czerwonego jak pacyficzny. No ale tylko jeden... To może mieli rację ci, co nie poszli na ryby i zasługują się partnerkom grzecznie czekając na wieczorne wynagrodzenie przed pasterką i poprawkę po...
Wesołych Świąt - i do roboty po nowym roku...
|