Odp: Tradycja jedzenia karpi sprzyja pośrednio dzikiemu ptactwu
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2014-12-23 22:19:38 z *.158.218.22.pat.umts.dynamic.t-mobile.pl
Tak Igor,
Polak pojedzie na zachód, ale po powrocie kupi produkty z importu i znowu wokół niego nie powstanie żadna lokalna gospodarka i wytwórczość. Sami Polacy są sobie winni, bo przez podniecanie się zagranicznymi produktami, sami napędzamy obce koniunktury.
Znasz eleganckie polskie buty Syrena? Solidne Plecaki Wisport z cordury? Buty trekkingowe Nagaba z Krapkowic? Buty myśliwsko-wędkarskie i górskie Demar z systemem Out Dry? Albo odzież myśliwską Tagart? Polak będzie się śmiał i nie poszuka tych produktów... pójdzie do galerii handlowej i kupi nafaszerowaną chemią z pól bawełny Zarę, kupi Adidasa, Simmsa itp. itd... jego dziecko też będzie jechało na zachód i historia zatoczy koło.
Polska jest miejscem odpoczynku po pracy na zachodzie. I takim pozostanie, bo my wciąż chcemy konsumować to co obce i zagraniczne. Poza administracją publiczną i pewnej ilości "koncesjonowanych" ustawami i rozporządzeniami niszy w gospodarce to co tu jest? Kraj fanów zagranicznych produktów!