|
O tym, że restytucja dopływów na południu kraju, w obecnym stanie drożności i szeroko rozumianej jakości wód nie ma sensu, to pisałem 10 lat temu. Tyle, że wtedy oponenci pisali, że jestem oszołomem uwalającym cenne inicjatywy zaprzyjaźnionych (już nie pamiętam z kim) "ekologów".
|