f l y f i s h i n g . p l 2025.09.13
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Armagedon na Brennicy!! Protest 06.09. Sobota. Autor: Radek Radecki. Czas 2025-09-12 19:51:34.


poprzednia wiadomosc Odp: Nie będzie mi flycasting łowienia projektować : : nadesłane przez RooG (postów: 371) dnia 2014-11-17 09:03:51 z *.static.ip.netia.com.pl
  Krzysiek,

Postanowiłem odnieść się do Twojej wypowiedzi, ponieważ wg mnie jest ciut niekonsekwentna - nie możesz porównywać 10 godzinnego orania ciężkim sprzętem z wielką muchą, do trawnikowego treningu wykonywanego lekkim zazwyczaj sprzętem.

Z mojej praktyki ćwiczeń na trawniku wynika, że 45 minut to absolutne maximum czasu jaki jestem w stanie przyzwoicie rzucać. Przekraczając ten czas jestem już zmęczony, co powoduje brak skupienia, irytację i przyrost błędów, przekładających się na zniechęcenie. Staram się "na trawnik" wychodzić często, ale na krótkie sesje.

Zwróć również uwagę, że na trawniku koncetrujesz się wyłącznie na rzucaniu i w zasadzie nie robisz nic innego, natomiast podczas łowienia ryb wykonujesz wiele innych czynności, które sprawiają, że nie machasz 10 godzin non stop - a to pocholujesz rybę, a to muchę zmienisz, a to pospacerujesz, a to zjesz itp itd. To wszystko sprawia, że rzucanie za rybą ma zupełnie inny charakter niż to na trawie.

Zgadzam się z Twoimi spostrzeżeniami i wnioskami, jednak nie wprost w takim ujęciu, ze względów, które wymieniłem.

Pozdrawiam
Michał
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus