|
Wieczorem postaram się napisać kilka słów. Jednak niewiele wniosę do tematu.
Wydawało mi się, że Zbyszek i Mariusz wyczerpali temat.
I teraz siedza cicho i smieja sie do rozpuku, bo inni podkreceni przez nich za nich sie narazaja i ryzykuja oskarzenie o znieslawienia.
Oczywiscie formula prowodyra jest w prawie ujeta.
|