|
A ja go woziłem swoim golfem, który ma dwie ciekawe instalacje - nitro i oxygen, ta pierwsza, żeby lipienie były szybko na Redą, ta druga, żeby jeszcze dychały ;)
I paczka gumek na wypadek zajechania do pobliskiego burdelu po drodze.
Ale mysle ze ten co pisal o Arturze w burdelu mial na mysli polskie rzeki.
|