|
Mam Tomku dokładnie to samo zdanie i takie łowienie mi najbardziej odpowiada. Natomiast absolutnie mi nie przeszkadza, że ktoś stoi sobie obok mnie w Sanie i chlapie jigiem na pięciometrowym przyponie. Jeśli łowi w zgodzie z przepisami i tak lubi, niech sobie tak łowi. Dyskusja o tym, czy to jeszcze muszkarz, czy nie wydaje się śmieszna i tylko odwraca uwagę środowiska od faktycznych problemów.
|