|
Słuchaj Wicekx.
Nie chce mi się już od pewnego czasu odpowiadać na pewne "teorie" ( każdy by tak...), ale..... dzisiaj się wysilę.
Płacąc za wędkowanie masz do tego teoretycznie prawo. Jest wielu innych korzystających z wód którzy bez
żadnych opłat mogą to czo owo. Nie wspomnę już o kłusownikach którzy korzystają w prostszy sposób na tzw.
"ograniczeniu...".
Dlatego dopóki coś takiego będzie miało miejsce, nie ruszę dupy w stronę społecznego czynu dla "dobra
wszystkich", choćby miał by to być tylko telefon że ktoś kłusuje. Wali mnie to teraz. Podchodzę do tego w sposób
jak każdy inny "członek" PZW - płacimy równo i .....bierzemy równo.
Myślisz, że wysilę się ze swoim wolnym czasem czy zdrowiem, aby pstrąg się wytarł, czy nie był zjedzony na
tarle?!?!?! A może machnę grabkami żeby wyrównać drogę którą pojadę (mooooooożeeeeeee!!!!!!!!) kilka razy czy
postawię ławeczki dla innych????
Odpowiedz mi co ja będę z tego miał.
Wody gdy będą Okręgowe a ograniczenia (lub ceny ) nie będą dotyczyć wszystkich na tym samy poziomie, wtedy
pomysłów jak i czynów będzie znacznie więcej.
Na razie korzystam z tego co przysługuje każdemu i dobrze mi z tym.
Pozdrówka.
|