|
1.metoda na dziadka
Jedziemy nad wodę i ładujemy w beret wszystko co się uwiesi na suchą,mokrą.nmfę,strima,araz na mieszane wcześniej wspomniane -jak ktoś się dopier...li dlaczego to mówimy że dla dziadka
2.metoda na wkręta
Jedziemy nad wodę i wkręcamy się towarzystwo łowiących by dowiedzieć się gdzie bierom i na co ,potem najlepiej na drugi dzień przyjeżdżamy odpowiednio przygotowani i zaopatrzeni w reklamówkę by nie prześmierdła nam z tyłu kamizelka.
3.metoda na zawody
Jedziemy nad wodę i postępujemy jak w metodzie na wkręta -tyle że mamy pewność ze ryby o których usłyszymy lub podpatrzymy są dalej we wodzie ,bo zawody są od dawna na żywej rybie , Im większa liczba zawodników tym ta metoda skuteczniejsza-
UWAGA na dzień zawodów nie bierzemy reklamówki by się nie niechcąco nie podje..ć
4.metoda na lisa-chytra niezwykle
Jedziemy na spacer nad wodę z psem ,żoną teściową ..... i kleimy głupa wypytując czy bierom napotkanych wędkarzy.Metoda niezbyt lubiana ze względu na obecność teściowej
W epicentrum muchowego świata możemy z powodzeniem stosować powyższe metody gdyż przy ogromnej ilości mieszkających tam osób możemy liczyć na anonimowość i co za tym idzie skuteczność powyższych metod
Myślę że młodzi adepci muchowego zakręcenia wybiorą odpowiednie dla siebie rozwiązanie
5.metoda na początkującego. Udajemy że dopiero zaczynamy naszą przygodę z wędkarstwem.
Budzimy zaufanie doświadczonych muszkarzy. Opowiadają nam o swoich najlepszych miejscówkach, najskuteczniejszych muchach i tajnych sposobach. Później pokazują nam wszystko w praktyce. Wszystko to oczywiście wykorzystujemy w niecny sposób.
|