|
Udało się przed tarłem potokowców...
Szacun, widziałem końcówkę roboty. A jeszcze "parę" lat temu jak się mówiło, że będziemy "karmić" sypać żwir do rzeki to większości z nas wydawało się, że mówimy jak o locie na Marsa. Choć mam wrażenie, że dla wielu jeszcze to jest lot na Marsa.
Pozdrawiam, kawał dobrej roboty do której i my się przyłączymy.
pozdrawiam,
Irek
Harius
|