|
Generalnie współcześnie dominuje filozofia ponownego wynalezienia koła (reinventing the wheel), którą sprawnie wykorzystuje się w marketingu pod hasłem nowości (kiedyś widziałem duży taki napis przy .... wędzonej kiełbasie). Np. w przypadku wędkarstwa już ponad 5000 lat temu znano dociążanie trzonka (kamieniem, bo jeszcze metalu nie znano), by przynęta schodziła głębiej. Korzenie niektórych współczesnych "genialnych" wynalazków staram się podawać w różnych moich publikacjach.
tu chyba jest cale sedno sprawy przelowienia wod.
Najlepszym rozwiazaniem bylby zakaz uzywania wszelkich nienaturalnych (syntetycznych) materialow tak do przynet, jak i wedek.
Wtedy wedkarz i ryba mieli by rowne szanse, oczywiscie trzeba by jednoczesnie ograniczyc rybactwo zwlaszcza polow sieciami.
No. ale w dzisiejszych czasach to raczej marzenia.
|