|
Szanowny Robercie,
Ani Wikipedia, ani Portal wiedzy, ani organ PZW ani nawet Hrabia Artur czy Twój przyjaciel Piotr, nie mogą zmieniać aktualnie obowiązującego rozporządzenia. Jeśli eksperci z ministerstwa mają inne zdanie, to niech to zapiszą w tworzonych przez siebie dokumentach jasno i wyraźnie.
Termin połowu dotyczy zarówno wymiarów jak i okresów ochronnych. Jeśli więc wg interpretacji PZW termin ten dotyczy ochrony przez zabraniem ryb z łowiska, to czy wolno sobie poławiać pstrągi w październiku stosując C&R? Myśli Pan, że takie były intencje autorów rozporządzenia?
Po prostu PZW żyje w pustce prawnej i dopisało sobie do rozporządzenia swoje trzy grosze na swojej stronie, bo jest między młotem a kowadłem (rozporządzeniem, a nokillowcami )...
Jeśli na jakiejś rzece ktoś ustanawia wymiar lipienia 35 cm jako zakaz zabierania mniejszych ryb od tego wymiaru, a ministerstwo z kolei zakazuje połowu ryb poniżej wymiaru ochronnego, to są to dwa odmienne pojęcia i sprawa jest wówczas prosta:
- do 30 cm nie wolno takich ryb celowo łowić, a zatem również liczyć do punktacji zawodów
- od 30,1 do 35 cm ryby można liczyć do punktacji, ale wg wewnętrznego zapisu łowiska muszą być wypuszczone
- ryby powyżej 35 cm mogą być zabierane, chyba że organizator zrobi imprezę na żywej rybie.
Hrabia myli się co do terminu obniżania wymiaru z 35 cm na 30 cm, bo on właśnie tyle wynosi jako wymiar ochronny, więc co jest obniżane??? Nic! 35 cm to granica obejmująca zakaz zabierania, a nie połowu... a to zupełnie odmienne pojęcie.
Jeśli zaś ktoś z ministerstwa wydał kiedykolwiek zgodę na zaliczanie do punktacji ryb mniejszych niż wymiarowe, to znaczy tylko tyle, że żyjemy w republice bananowej, a nie w państwie prawa... Dobrze jak coś jest albo czegoś nie ma... a nie, że jest na niby? To po co w ogóle jest?
Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof Dmyszewicz
|