|
"To, że wchodzi nie oznacza, że czyta. To zasadnicza różnica. Klikać można, niekoniecznie
czytać. :
Tak Seba w swej niepohamowanej zawiści, masz rację
Zawiści? Artur, żartujesz sobie.
Ja po prostu wiem o czym piszę z doświadczenia. Nie Twojego bloga tylko z czytania statystyk wszelakich wejść i ruchów na stronach. Co z czego wynika.
trochę z tą zawiścią pojechałeś. Szkoda.
Seba
|