|
Dla mnie wędkarstwo muchowe ma zakres od #000 do #20, od xfast do slow, od uklejek do sumów, od siurków do wielkich akwenów... od wędek za darmo z leszczyny do takich po dziesiątki tysi, od brodzenia w trampkach do brodzenia w najdroższych śpiochach... kilka klas linek w górę i w dół do danej wędki... wszystko to akceptuję i cieszę się z możliwości wyboru. Wkurzam tylko kolesi którzy to zawężają, zubażają i negują, bo coś im się wydaje... Co Ty myślisz, że ja neguje wędki fast? Ja neguję negację i pokazuję innym jak to jest, gdy ktoś zrobi kupę na ich najdroższych fascynacjach... Fajnie?
Dla mnie jelce to tylko jeden z wielu gatunków ryb łowionych na muchę. Poza tym trzeba oddzielić informacje subiektywne od obiektywnych.. każdy łowi na co chce i to jest subiektywne. Wędki slow są lepsze do krótkich rzutów, a fast do dalszych i to jest obiektywne. Co nie znaczy, że nie mozna zrobić odwrotnie.
Joł
KD
|