|
Ma Kolega rację, dokumentalny zapis zawsze można skrytykować za to, że nie przypomina głębi kinematografii francuskiej albo irańskiej lub pochwalić za to, że niesie ze sobą (być może niedoskonały) zapis kilku autentycznych chwil ;) gratuluję entuzjazmu i autentycznej frajdy ;) jak mi ktoś mówi o "właściwej prezentacji", "jedynej słusznej metodzie" itp., to mi się czerwona lampka zapala, bo nie mam zaufania do samozwańczych arbitrów elegancji (ostatni wymarli gdzieś w zamierzchłym antyku)... Zamiast krytykować lepiej pokazać własne dzieła (filmy, foty, reportaże, poprawną polszczyzną spisane wspomnienia) abyśmy my wszyscy niedoskonali i poszukujący mogli się uczyć przez obserwację i naśladownictwo...
A jak ktoś wyjeżdża z tęczowymi insynuacjami to zawsze można się upierać, że człowiek myślał, że to była samiczka i ten buziaczek był jak najbardziej hetero ;)
Myślę, że trochę ironii nie zawadzi - zawsze to lepsze niż kilka pospiesznie rzuconych grubych słów...
A poza tym ja naprawdę oczekuję rzeczowych wskazówek w kwestii "jak kręcić", aby nie zostać obiektem drwin na FF...
P.S.
Muza bardzo fajna :) sporo przyjemnych filmików kręconych gopro można zobaczyć na www.vimeo.com (wiele z nich z fajną muzą w tle).
Ponieważ kręcimy się w podobnych okolicach, chętnie umówię się na wspólne kręcenie jazia na priv :)
Pozdro
Kuba
lapislazuli4@wp.pl
|