|
Lewobrzeżny dopływ Skawy poniżej Jordanowa to potok Bystrzanka. Z relacji ojca wiem o że
w latach 60-tych na wysokości Sidziny oraz Bystrej Podhalańskiej widywano ''duże pstrągi
bez czerwonych kropek '' były to najprawdopodobniej Trocie. Jeszcze w latach 50 tych
prowadzony był tą rzeczką spływ drewna , obecnie jak w większości beskidzkich cieków
wody jest bardzo mało. Mniej więcej w połowie wsi Bystra są pozostałości po młynie.
W latach 90-tych jako mały dzieciak ''łowiłem'' tam pstrągi , a zdarzało się również ''łapać'' je na
rękę , było tych ryb dość sporo i trafiały się perełki do 40 cm. W tamtym czasie łapanie na rękę
przez miejscowych to była plaga , tak samo jak kłusowanie na tarliskach jesienią. Przez wiele lat
dużo się zmieniło , wody jakby nie ubywa w tak zastraszającym tempie jak w latach 80-tych ,
dzieciaki mają inne zajęcia i co się okazało? Rybek jest sporo i pojawił się dość licznie Lipień a
wszystko to z naturalnego tarła. Dziś wędkowanie jest tam zabronione ale warto się przejść w
lecie i na niżówce poobserwować dzikie ryby :)
pozdrawiam,
Piotrek
|