|
No to teraz wydales najwieksza tajemnice muszkarska.
Lubie polazic wlasnie po takich rzeczkach i strumieniach, bo w dolkach czesto mozna trafic na dorodnego dzikusa, a hol jest dosc ciekawy, bo czesto trzeba biegac wzdluz rzeczki i wyglada to jakbys gonil rybe, a jesli ktos widzial by to z daleka, to pomyslal by ze gosciu zwariowal i bega tam i z powrotem.
A co najlepsze, to jak piszesz, nie spotkasz tam innych wedkarzy i masz caly strumien dla siebie.
|