| |
czytalem kiedys angielski artykul o wycieciu drzew nad jakas pstragowka.O dziwo, przybylo ryb. Na swojej rzecze doznalem najwiekszych rojek(nigdy sie juz nie powtorzyly) po tym jak ja odmulili dosc brutalnie. Dobrze jak jest krzak lub drzewo od czasu do czasu, bo ryba sie moze schowac i sie mniej stresuje. Czesto jak obserwuje sporsze pstragi i jesli je splosze to nie uciekaja zaraz do dziury ale przesuwaja sie najpierw w cien. O wiele gorzej je tam widac i one dobrze to wiedza.
Dobrze to opisales, ale nie masz pewnie informacji na temat zarybiania po melioracji.
Sadze ze jakakolwiek bedzie woda, zacieniona czy nie, ryby znajda w niej swoje nisze i do nich sie dostosuja. Warunek, musza byc ryby.
Lowilem na roznych rzeczkach i rzekach, ale nie zauwazylem roznic w ilosci ryb, poza iloscia zarybien i odlowow wedkarskich w danym rejonie.
Pstrag stara sie utrzymac swoje terytorium i jesli jest wiecej ryb, to sa zmuszone do nie zajetych miejscowek, do ktorych musza sie dostosowac.
W moim klubie prowadzone sa coroczne prace przycinania drzew i koszenia roslin wodnych, a to co stala obsluga nie daje rady wykonac w odpowiednim czasie, organizowane sa tzw. "work party"i wody utrzymane sa na bierzaco na odpowiednim poziomie, lacznie z odlowem szczupaka na wodach pstragowych.
Tak przy okazji, to szczupak dosc ladnie sie tuczy na pstragach wpuszczakach i osiaga ladne rozmiary. 
|
