|
Dla mnie to wygladalo jak krotka i bym sie nie przyczepil jako straznik. Sam nie biore ryb ale czytam rozdzial o ich traktowaniu po zlowieniu, bo na niektorych lowiskach nie wolno wypuszczac. Tak ze przed rozpoczeciem projektu warto sie zorientowac co i jak.
Wicekx, uwierz mi, że gdybym wiedział, iż istnieje jakiś zapis o długości przyponów itp, to żaden z kolegów nawet by nie pomyślał o zastosowaniu tej metody. Widzisz filmik fajny, ale pozostaje w cieniu komercji i żyłki. Jakie to jest polskie...
Piszesz o przyczepianiu się strażników. Mieliśmy to niebywałe szczęście, że dwóch panów, którzy na co dzień pracują w tamtych rejonach i których mam przyjemność znać, obserwowała bacznie nasze poczynania i nie mieli do nas zastrzeżeń. Mało tego byli serdecznie do nas nastawieni i jak przystało na profesjonalistów, udzielili chłopakom kilku pomocnych wskazówek.
Mam nadzieję, że wśród oglądających nie ma kolejnych porażonych i dali radę zmęczyć film do końca.
pzdr
|