|
No cóż, zwyczajny człowiek nie mający tyle styczności z naturą, co my, patrzy przede
wszystkim żeby nie było krzaków, pokrzyw, komarów etc. i mało go obchodzi, co żyje w rzece
lub w jej sąsiedztwie. Wycinanie drzew, krzewów , prostowanie rzek i dogodny do nich dojazd,
poczytuje za plusy, a nie minusy. Poza tym w oczach takiego człowieka wędkarz, to w gruncie
rzeczy pijaczek w gumiakach z reklamówką, a "muszkarz" , to jakiś dziwoląg, więc się nie dziw
:)
|