 |
Odp: Haczyki bezzadziorowe ... dla tych, co wątpliwości mają
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 9150) dnia 2013-11-03 21:33:12 z *.adsl.inetia.pl |
|
Ja ryb nie męczę (lub staram się ich nie męczyć).Haczyk bezzadziorowy mi to ułatwia.Każda
rana po wyjęciu takiego haku to jak ukłucie igłą.Po powrocie ryby do wody można powiedzieć
że natychmiast się "zasklepia".Przy wyjmowaniu haczyka z zadziorem dobrze o tym wiesz że
pozostaje rana szarpana.Najgorsza go zagojenia.
Kormorany natomiast niech nie idą na łatwiznę którą ktoś im umożliwił i "polują" na pokarm w
wodach teoretycznie "dzikich".Gdy wpadają gospodarzowi do "ogródka" który za jego
gospodarowanie ponosi konsekwencje to powinny czuć się co najmniej zagrożone o ile nie
"martwe" na samą myśl o zjedzeniu czegoś w tym miejscu.
Pozdr.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Haczyki bezzadziorowe ... dla tych, co wątpliwości mają [0]
|
|
03.11 22:17 |
|
|
|
|