|
znam bardzo dobrze wedkarzy którzy mieli w tym roku z samych tamek po
100pstrągów wzietych,a temu bo nikt złowionych ryb nie pisze do rejestru,i mało kto to
kontroluje,ładny lipień jak się pokazał to się tylko z niego zakopciło,PSR woli gonić za
dzieckami z robakami pod czancem gdzie jest niezła kiepa niż zainteresować sie
panami w simmsach,bo czasami na brzegu tylko ogony z kamieni wystają,a jakby
pytał to każdy bez ryby,i nic nie bierze
|