|
*RE polega na tym, że nie nierzetelnych, tylko przekręconych o jakieś słówko, które zupełnie zmieniało sens przekazu. Na tym polegał cały dowcip.
Robert, ja uważam, że zgodnie z przysłowiem, "dobrymi chęciami piekło wybrukowane".
Nie czekam, na potknięcie, ale uważam, że chciejstwem niepopartym merytorycznymi argumentami nic nie osiągniemy. Jeżeli będziemy się podkładać pisząc nieprecyzyjnie, to przeciwnicy wypunktują nas jak małe dzieci błądzące we mgle. Pamiętaj, że dla nich pracują naprawdę dobrzy prawnicy. Ilu takich jest po naszej stronie?
Pozdrawiam (bez podtekstów) z Erewania i nie wiem kiedy będę miał następny dostęp do sieci, tak, że pewnie Twojej odpowiedzi już nie przeczytam
|