|
Dziękuję Koledze za radę, ale wysłanie maila z jednozdaniowym protestem na wskazany
mail, to chyba żaden wysiłek czasowy, ani intelektualny?! Osobiście angażowałem się we
wszystkie tego typu akcje wynikające z tego forum i nie tylko, więc chyba mogę liczyć na
wsparcie?!
Poniżej podaję treść jednego z maili wysłanego do Wójta Bartoszyc w tej sprawie, który
otrzymałem do wiadomości:
"W związku z planem budowy kolejnych elektrowni wodnych na Łynie chciałbym wyrazić
zdecydowany protest przeciw ich budowie.Po pierwsze. Inwestycje te zagrażają
naruszeniu naturalnego środowiska.Efektem ich budowy będą gnijące rozlewiska który w
niczym nie będą przypominać obecnego stanu rzeki i jej otoczenia.Nastąpią znaczne zmiany
we florze i faunie, nie mówiąc już o wyginięciu niektórych gatunków.O walorach
krajobrazowych nie wspomnę.Dzisiejszy nurt rzeki szczególnie na odcinku od elektrowni
Kotowo do Bartoszyc jest jednym z najpiękniejszych, charakteryzujący się wieloma
walorami krajobrazowymi, a także bogactwem wielu roślin i zwierząt.
Po drugie. Efekt ekonomiczny w stosunku na przykład do elektrowni wiatrowych których
najnowsze turbiny osiągają moc 3 MW jest niewielki. Oznacza to iż należy poszukiwać
innych źródeł pozyskania" czystej" energii bez drastycznego naruszenia środowiska
naturalnego.Najlepszą alternatywą nie budzącą problemów z oddziaływaniem na
środowisko jest technologia oparta o moduły fotowoltaiczne, które można instalować na
dachach , a także na ziemi w postaci dużych elektrowni fotowoltaicznych o mocy kilku
megawatów.Oznacza to jednocześnie dywersyfikację produkcji energii elektrycznej w kraju
.Dyskutowana od kilku lat propozycja ustawy regulująca kwestie OZE /odnawialnych żródeł
energii/ w kontekście całego systemu energetycznego kraju może dać niewspółmiernie
lepsze efekty ekonomiczne niż produkowanie jej w drodze niszczenia rzek i ich otoczenia.
Po trzecie. Nie można dopuścić do niszczenia tego co mamy najcenniejsze.Miałem ostatnio
przyjemność przepłynąć dolny odcinek Łyny gdzie między innymi w Ardapach projektowana
jest kolejna elektrownia wodna .Jest to bardzo cenny odcinek rzeki, który w tym stanie
powinien istnieć.Używanie argumentów iż kolejna elektrownia wodna to atrakcja dla
kajakarzy to zwykła propaganda.Wykonanie przepławki nigdy nie zastąpi naturalnych
warunków dla wielu gatunków ryb bytujacych obecnie w Łynie.Warmia i Mazury to region o
bezcennych walorach przyrodniczych i krajobrazowch tymbardziej powinnismy dbać o jego
stan a nie niszczyć jak chociażby poprzez bezsensowne budowanie kaskady z wieloma
elektrowaniami wodnymi".
|