|
Rafał.
Każdy właściciel "użytkownik" wody powinien o nią dbać jeżeli jest to "kura znosząca złote
jaja".
W Stanie Minnesota jest taki przepis że możesz z niego wywieźć tyle ryb ile jest limit
dzienny.Nie ważne jak długo tam przebywałeś.Straż wędkarska ma prawo skontrolować każde
auto na autostradzie jadące z "wędkami" i uwierz mi że robią to nade r często i sumiennie.Każdy
musi mieć swoją lodówkę a w niej opisane ryby( limit dzienny na jednego wędkarza).Przy
jakiejkolwiek niejasności ( ucięte głowy ryb,niby wspólna lodówka,itp) walą od razu mandat lub
masz z głowy wędkowanie w tym stanie w danym roku.
MOŻNA???? MOŻNA!!!
Artur trzaskoś:
Co do MŚ dziwie sie Norwegom, że mając do dyspozycji tyle rzek i jezior w okolicach Hamar
wybrali najgorsze z możliwych jednym słowem loteria, tylko trzech zawodników nie miało zera,
kiedy startowałem w MŚ nie było czegoś takiego żeby tylu zawodników zerowało.
Robek:
A ja się wcale nie dziwię Norwegom ,po prostu dbają o swoje najlepsze łowiska i nie
dopuszczają nikogo z zewnątrz chyba ,że za extra zapłatę. Gospodarka rynkowa wymusza
pewne zachowania ,to co wymaga dużo pracy i inwestycji jest po prostu zadbane
Pozdrawiam
|