|
W ostatnich latach populacja tego ,,Zwierza” dosyć ładnie się odbudowała … nie mam nic przeciwko temu, ale stwierdzenie że ,,wszędzie jest bardzo rzadka” trochę już się przedawniło.
Na Beskidzkich potokach na 10 wyjść spotykam ja średnio 4-5 razy , to już trochę sporo.
A widok ,,mamuśki” z czteroosobową dziatwą kończącą właśnie śniadanko z Pstrągów, troszeczkę mnie poddenerwował. Mówiąc krotko, nasza praca nad ochroną jak i zarybieniami idzie się delikatnie mówiąc ,,Paś”
Czy da się z tym coś zrobić ???? Czy to po prostu tak ma być.....
|