|
PZW musiałoby stworzyć centrum monitoringu dewastacji środowiska, gdzie 5 etatowych śledziłoby takie przetargi w ramach pracy zarobkowej. Społecznie to się można co najwyżej po doopie podrapać. Każdy ma za dużo zajęć, żeby to śledzić za firko.
Jak pozbędziemy się w PZW etatowych figurantów, to wszystko jest możliwe.
jp
|