|
Jestem w stanie uwierzyc w autentycznosc tej przypowiesci, bo dokladnie tak samo zareagowala mojej s.p. Babcia gdy po raz pierwszy zobaczyla pstragi przywiezione z Jeziorki.
Z kolei grupa dzieciarni siedzaca nad Wolczennica z robakami na pytanie "Czy sa tu jakies ryby?" odpowiedziala, ze "Sa takie klopkowane lesce". I autentycznie byly, i to jeszcze jakie!
|