|
Muszę mieć tę książkę.
Pamiętam jak czytałem pierwszy raz książkę ,,Fikoty i Lorbasy z ukochanej rzeki" Pana Wejcherta mając 15 lat. Wywarła na mnie ogromne wrażenie i można powiedzieć że od tamtej pory przerzuciłem się tylko na fly fishing . Nie zdawałem sobie nawet sprawy że rzeka o jakiej mowa w tej książce płynie nieopodal.
,,Śpiew Srebrnej Strugi" - już sam tytuł przyprawia mnie o dreszcze
|