Mała wisła - dawny plawikowiec szuka cierpliwego muszkarza
: : nadesłane przez
Mariusz Siwicki (postów: 62) dnia 2013-07-31 20:46:22 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Witam mam na imie mariusz i mam 29l :)
Od najmłodszych lat związany bylem z wodą tak wiec na temat wędkarstwa: splawikowego, spiningowego, gruntowego, żywcowego można powiedzieć wspiołem sie na wyżyny :)
Na obecna chyba glównie z powodu braku czasu na wielogodzinne zasiadki :( postanowiłem wogóle zrezygnować z wędkarstwa! dlatego systematycznie pozbywam sie wszelkiego sprzetu...
Jedynie co sobie w duchu pomyslałem, że gdybym miał wrócic do wędkarstwa to jedynie do w.muchowego :)
Od siebie dodam, że mieszkam w okolicach Rybnika tak wiec jedynie na początek w gre wchodzi rzeka wisła, ktora pamietam z okolic ochab ew. drogomysla od co najlepiej zapadła mi w pamięci.
No ale do rzeczy :) Otóż mam pytanie drodzy forumowicze ... tzn. czy nie znalazła by się jakaś życzliwa osoba z jakimś rezerwowym dodatkowym kijem podbierakiem całym szpejem itp. przy której mógłbym pobrodzić (narazie mam wodery) i podpatrzeć na czym wogóle to polega :) "co z czym się je" i wogóle gdzie jest mozliwośc od samego początku nie popelniac podstawowych blędów tzn. pomachać troche na sucharka! Bo dwukrotne machanie w basenie na targach polowy i łowy to nie to samo co kontakt z Outdoorem :) tak myślę...
zatem o ile znajdzie się jakiś może nie wyczynowiec ale pasjonat, który pokaże to i owo na czym to polega. To sam od siebie tez bede w przyszłości zobowiązany :)
Ps. w razie możliwego weekendowego wyjazdu nawet na uklejki :) ale główna zajawka to ryby łososiowate z wisełki :) to czekam na sms pod nr. 798 -997-494 Pozdrawiam Mariusz