|
Nie wiemy czy to osobna odmiana, czy tylko rasa. Pod względem praktycznym ta obecność czerwonych kropek na płetwie grzbietowej jest bardzo przydatna i jest kilku hodowców, którzy fakt ten wykorzystują, a nawet mają badania genetyczne wykazujące różnice pomiędzy tymi z czerwonymi kropkami a innymi pstrągami. Zwracanie uwagi i "uczenie się" hodowli tych "odmieńców" powoli się rozwija ze zmiennymi skutkami, ale na przykład w Rabie i jej dopływach ilość Salmo trutta dorothea systematycznie rośnie.
Moja robocza hipoteza (intuicyjna) jest taka, ze STD jest starą rasą pstrąga potokowego o braku instynktu wędrówek i braku tendencji do wykazywania procesu smoltyfikacji. Kiedy lodowiec wepchnął do środkowej Europy Morze Bałtyckie z pstrągiem morskim, wytworzyła się słodkowodna odmiana tej ryby, która skutecznie konkuruje z tą starą rasą słodkowodną (może też były i inne?) i wypiera je ze środkowych i dolnych biegów rzek.
Gdybym mógł ulepszać nazwy gatunkowe, to Salmo trutta byłoby na pstrąga potokowego, Salmo salar na łososia, Salmo trutta m. trutta na pstraga morskiego, Salmo trutta m. lacustris na lokalną lądową odmianę troci z jeziora Wdzydze, Salmo trutta dorothea na pstrąga strumieniowego - w odróżnieniu od zajętej już nazwy pstrąga źródlanego. A czy literka przed d będzie m. czy s. - to nie moje zmartwienie.
|