|
Mariusz, a czy znasz jakiś zbiornik zaporowy w Polsce (za wyjątkiem Myczkowców bo to inna bajka) gdzie pstrągi żyją w ilościach większych niż incydentalne. Na Pomorzu prawie na każdej rzece mamy zbiorniki zaporowe (nie mówie o cofkach) takie jak Rosnowo i Hajka na Radwi, Głębokie, Konradowo i Krzynia na Słupi, czy choćby Pierzchały na Pasłęce i pstrągów tam nie ma. Gdyby środowisko im odpowiadało to by tam były, a tak wolą płynąć do Bałtyku lub bytować w rzece, w jeziorze nie bardzo. Wyjątkiem na skale Polską były Wdzydze, gdzie pstrągi naturalnie występowały w ilosciach trochę większych , ale obecnie pstrągi z Wdzydz też wolą Wdę.
|