|
Wielokrotnie łowiłem "po świecie" pstrągi w róznych zbiornikach, które w naszym, polskim mniemaniu byłyby "predystynowane dla płoci i leszcza, a nie pstraga", ale były prowadzone jako zbiorniki pstrągowe i pstrągi w nich były ... i to jakie ... Przy tym nikomu nie przeszkadzało, że mieszkały w nich również płocie i leszcze, i to jakie, których nikt nie łowił - zdychały "ze starości" ... takie "marnotrawstwo" ...
A jaka była maksymalna temperatura wody latem w tych zbiornikach? Nie bardzo wyobrażam sobie sytuacji, w której jest 27-30 stopni (bez źródeł i warstwy hypolimnionu), woda ma silny zakwit i są tam pstrągi. Ale może sie mylę.
Drogi Staszku,
Nie wiem jaka była, bo tylko tam łowiłem, ale sam byłem zaskoczony łowiąc pstrągi w wodzie przypominającej zupę grochową ... ale w wodzie "fly fishing only" ...
Zazwyczaj w zbiornikach są takie obszary, które utrzymują wystarczająco zimną i natlenioną wodę, umozliwiającą przetrwanie wymagającym rybom ...
Trudno oczekiwać pstrągów w każdej wodzie, ale bardziej istotne jest to, że nie ma ich tam, gdzie miałyby warunki, gdzie były ale "się zbyły" ... i inne stereotypowe myślenie do tego zazwyczaj doprowadzało ...
Pozdrawiam serdecznie
Jurek Kowalski
|