|
Kormoranek,
jedyną zasadą prowadzenia firmy jest przynoszenie zysku. czy to będzie sprzedaż szpulki,
kołowrotka czy na usłudze logistycznej. Pierwszy raz słyszę, że koszty prowadzenia biznesu
nie są istotne. Ciekawa teoria. Gratuluję.
Właśnie wprowadzenie min. zamówienia lub wprowadzenie większej opłaty za przesyłkę ma
spowodować mniejszą ilość zamówień po 5 zł..Mniej roboty, mniej wypisywania papierów.
Oddelegowanie jednej osoby przy 50 przesyłkach po 5 zł to 250 zł. 50 przesyłek po 50 zł to już
2500 zł. jest istotna różnica? to jest pensja netto pracownika.
Domówienie do min zamówienia skutkuje większą sprzedażą. Proste?
Porozmawiaj z ludźmi, którzy prowadzą sklepy internetowe muchowe. Oni sami tu pewnie się
nie odezwą, bo zrobią sobie więcej złego swoją wypowiedzią niż dobrego.
Sam się dziwię, że przy tak mizernym rynku muchowym jak Polska jest tyle sklepów z art.
muchowymi. To jest segment-nisza rynku mało opłacalna. Gdybyśmy kupowali co rok nowy
sprzęt( i to nie tani, tylko ze średniej i wysokiej półki), wierzcie mi, ale inaczej nasi rodzimi
przedsiębiorcy by myśleli.
Nawet taki Konger, który jest jednym z liderów na rynku sprzętu wędkarskiego, sprzęt
muchowy to nic nie znaczący udział w zyskach i przychodach dlatego w tym roku nic nowego
w sprzęcie muchowym nie będzie. Może w przyszłym roku. Ale tylko może.
Seba
Seba
Ja nigdzie nie napisałem, że koszty prowadzenia biznesu są nie istotne !
Twoja filozofia ma sens wtedy kiedy jest to prężna branża sprzedająca ogromne ilości asortymentu. Natomiast nie sądzę. że pracownicy sklepu internetowego, szczególnmie wędkarskiego byli tak zarobieni, że nie mieli by czasu na drobe przesyłki.
Ale jak to mówią każdy jest kowalem swojego losu, mam na myśli sprzedawcę, a konsument wybiera ofertę korzystniejszą.
|