Odp: Chłopaki się odnaleźli na sprzętowym
: : nadesłane przez
rafał z (postów: 2972) dnia 2013-05-25 20:24:51 z *.cdma.centertel.pl
robiłem to jak byłem chłopcem.nawet w palcach nauczyłem się skręty robić z tytotniu i bibułki.ale zmądrzałem i rzuciłem palenie.najmocniejszy był tytoń tzw skrętek śląski-mocniejszego tytoniu w życiu nie paliłem,a jak chciałem sie mocno sztachnąć to brałem fajkę ,sztachałem się rozpalona dobrze fajką ,ale tylko góra dwa razy ,bo więcej się nie dało.nie wiedział człowiek wtedy ,że palenie szkodzi i mnie i innym ludziom.rzuciłem w 1990 roku.od tej pory ani macha i panuje nad tym.nie wiem jak aj wtedy ryby łowiłem z petem w żebach ,ale okropne jak sobie przypomnę.nie polecam palenia tytoniu ani żucia.zdarzało mi się żuć.lepiej nie próbować ,bo się ciężko rzuca palenie.