|
No, właśnie. Nawet, wydawało by się, najsympatyczniejsi z miejscowych, nadrzecznych
kolegów z reguły milczą na ten temat. Jeżeli spytam się wprost, to najczęściej słyszę, że gdzieś
tam na zachodzie zaczyna frunąć, a jeżeli po paru dniach spytam się znowu, to oczywiście
jest już po jętce. Wniosek. Najlepiej w tym okresie być samemu codziennie nad wodą, ale
rozumiem, że dla większości z nas jest to trudne fizycznie. Musimy, więc liczyć na informację
od innych, ale jak widać na załączonym obrazku, to raczej niemożliwe na forum publicznym. Na
razie "pobawmy" się lipionkami, bo za tydzień skończy się dla nich okres ochronny.Surrealizm!
Może?! Gdybym wiedział coś o jętce, to bym dał znać, ale na razie nic do mnie nie dociera.
Dzisiaj na Warmii i wschodnim Powiślu zimno i deszczowo, ale tutaj zawsze jętka mizerna. Trza
pytać Pomorzaków Zachodnich.
|