|
Marcinie,
Mam pomysł, żeby zarabiać duże pieniądze nawet z buszu, byle tylko łapać sygnał internetu... ale zostało mi
jeszcze kilkaset stron dokumentacji technicznej po angielsku i będę pisał solidny soft na poziomie. A wtedy być
może połowimy razem.
Linką #12 nie łowiłem, tak więc faktycznie pojęcia nie mam jak to jest. Poza tym taka tarponowa "betoniarka" z
dużą ilością mocnego backingu pewnie też waży swoje.
Polecam Tobie bluzeczkę z cienkiego lnu, naturalną bez barwników z długim rękawem. Jest dobra dla skóry i
bardzo przewiewna, lepsza niż wszelakie syntetyczne syfy z domieszkami metali ciężkich od farb. Najlepiej szyte
na miarę na bazie tkanin polskiego producenta tkanin lnianych Orzeł, który w 2010 roku wywinął
orła, ale dwa lata później się podniósł i funkcjonuje.
Cieszę się, że przynajmniej niektórzy z nas w imieniu narodu zdobędą antypody na naszej planecie Ja jak
pojadę już choćby na irlandzkie browny, to będę bardzo szczęśliwy. See YOU...
Pozro
K.D.
|