|
Auto mam w konserwacji , zepsuł mi się też rower dobrze ,że wpuścili te pstrągi w mieście
niedaleko mnie bo jestem uziemiony a tak w kwadrans piechotą łowię kropki. To tak żartem choć
faktycznie nie mam się czym ruszyć - jest parę miejsc powyżej Przemyśla chyba piękniejszych
nawet od tych w Lesku typowa woda pstrągowa ale nie było by tego efektu , a ile komentarzy
ochów, achów, że pstrągi w mieście -ci to wpuszczają zajmują się tym od lat osiemdziesiątych
i tylko śmierć ich może od tego obowiązku uwolnić - dobrze że nie wsypali tego do żwirowni w
Ostrowie bo mam za daleko piechotą -dobre chłopaki.
|